Druga niedziela XVI Festiwalu Teatrów

_00_0964.JPG26 listopada 2017 r. sala widowiskowo – sportowa w Szkole Podstawowej w Trzęsówce stała się miejscem spotkania aktorów i widzów. Tego popołudnia, w ramach XVI Festiwalu Teatrów, licznie zebrana publiczność miała przyjemność obejrzeć osiem przedstawień.

W oczekiwaniu na inscenizacje dało  się poczuć wyjątkową atmosferę tego dnia. Gdzieniegdzie słychać było szepty na widowni, po korytarzu dostojnie przechadzały  się księżniczki, którym od czasu do czasu podskakiwały  niesforne loki i falowały  falbany u sukienek. Słychać jeszcze ostatnie wskazówki opiekunów i … dźwięk rozpoczynający prezentacje spektakli. 

Drugą festiwalową niedzielę rozpoczął dyrektor szkoły pan Krzysztof Wrona, serdecznie witając przybyłych widzów: ks. Prałata Tadeusza Kuliga,  aktorów, opiekunów grup, przedstawicieli władz samorządowych, dyrektorów szkół, przedstawicieli Twojego Radia Cmolas oraz Korsa Kolbuszowskiego, jurorów, rodziców i wszystkich miłośników teatru.

Jako pierwsi swoje umiejętności aktorskie zaprezentowali uczniowie ze szkoły w Siedlance. Teatrzyk Fiku – Miku odsłonił dwie historie. Pierwsza to „Królowa Maruda” opowiadająca o rozkapryszonej królewnie, a tak naprawdę niosąca ważne przesłanie: w życiu należy szanować drugiego człowieka, jeśli tego szacunku oczekuje się od innych. Bajka ”Wścibska mucha”  uczy, że nie warto interesować  się sprawami innych, gdyż z plotki nie wyniknie nic dobrego.

Klasy gimnazjalne z Cmolasu przedstawiły „Podróż Małego Księcia w poszukiwaniu przyjaciół”. Mały Książę ponownie przybył na Ziemię . Wylądował jednak nie na Saharze, lecz w wielkim mieście, wśród tłumu ludzi. Szukając przyjaciela dowiedział się, że ludzie o wiele bardziej od przyjaźni cenią sobie pieniądze, używki, sławę, karierę polityczną, naukę i przyjemności. Dopiero spotkanie z Różą i Lisem uświadomiło Małemu Księciu, że jego prawdziwym szczęściem jest właśnie Róża, że „dobrze widzi się tylko sercem, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.”

Uczniowie z grupy teatralnej Tępe Strzały ze szkoły w Trzęsówce zaprezentowali się w przedstawieniu pt.”Kopciuszek”. Przypomnieli tym samym przepiękną baśń o pracowitej dziewczynie mieszkającej z macochą i jej dwiema córkami. Żywa akcja i dialogi bohaterów wzbogacone nutką muzyki rozrywkowej uczyniły spektakl ciekawym i przyciągającym uwagę widzów.

Zespół Siedlaczki ze szkoły w Siedlance mogliśmy oglądać w sztuce pt.”O królu Głuptasku”. Uczniowie przedstawili historię króla Głuptaska (Ciapciaka) mieszkającego w Ciapciakolandii. Był to władca, który nie tylko nie umiał czytać, ale też nie nabył podstawowych  życiowych umiejętności. Dopiero groźba utraty tronu i niemiły nabytek w postaci okrągłego czerwonego nosa  spowodowały, że król postanowił się zmienić i zdobyć wiedzę. Wiedza sprawia, że świat staje się bardziej kolorowy i magiczny, a ponieważ król to zrozumiał, wróżki i widzowie odczarowali Głuptaska.

Młodsi uczniowie ze szkoły w Trzęsówce zaprezentowali się w przedstawieniu pt.”Smok ze Smoczej Jamy”. Smok, który „młode damy jadł na kilogramy”, postanowił zmienić swoje nawyki żywieniowe i  postawił na warzywa. Posiłki miała mu przygotowywać przyszła żona – księżniczka Hanna. W jej obronie , i obronie całego królestwa, stanął szewc, który dla groźnie ryczącego smoka przygotował nadziewaną baraninkę. Jak wiemy, okazała się ona niestrawna dla bestii, a nawet zabójcza. W tle widoczny zamek, na scenie pląsające krakowianki, ruch, muzyka, taniec stanowiły oprawę spektaklu.

„Dziób w dziób” to tytuł przedstawienia, w którym wzięli udział uczniowie ze szkoły w Wilczej Woli (klasy gimnazjalne). Opowiedzieli oni historię z życia gołębi, wróbla i kota. Jest to opowieść o tym, że takie  wartości jak przyjaźń, pomoc, akceptacja, prawda nadal wygrywają, nie tylko w świecie zwierząt.

Jako ostatni na scenie wystąpili uczniowie ze szkoły w Ostrowach Tuszowskich. Przygotowali oni inscenizację fragmentu „Chłopów” Władysława Reymonta. W spektaklu pt.”W sądzie” przedstawili sprawę kradzieży świni przez Bartka Kozioła. Swoim występem przybliżyli język, stroje, prace na dawnej polskiej wsi.

Przedstawieniem tym zakończyła się druga festiwalowa niedziela bogata w szereg doznań, pięknych prezentacji  i barwnych strojów. Szkoda tylko, że nie wszyscy widzowie potrafią  do końca zrozumieć to co tak naprawdę dzieje się na tej sali.  Na kolejne spektakle zapraszamy za tydzień.

J.Fryc